gift to kinia (nie mylic z kinga, bo sie wkurwia :o)
zyczenia od serca ok,
to przedewszystkim zeby bodydysmorphia nie hittowała tak mocno (yes im a gymnerd)
zeby fryzjerka nie rozjebała włosów (alt girl era)
zeby kampery i lódki potanialy na starość
zeby jedzenie jedzeniowało
zeby suple były brane
zeby studia sie same zdały
zeby tripy sie udawały i nikt sie na ciebie nie wypierdalał
zeby zycie jakie masz trwało jak najdłuzej (wow to było głebokie ngl)
ogólnie, nie zmieniaj sie, a jak masz sie zmieniac to tylko na lepsze
(ja jebe ale sie dziwnie czuje, nie składałem zyczen chyba z kilka lat juz)